sie 09 2004

smutaski


Komentarze: 4

Szczupaczek wyjechał. I do kogo będę się teraz przytulać?:-(  I od kilku dni bezsenność mnie męczy i smutek... Zaopiekowałam sie pewnym świerszczem bez nóżki i chyba się polubiliśmy. Co jakis czas znajduję go w innym miejscu i gdy się zbliżam by mu sie przyjrzeć zaczyna zabawnie poruszać czułkami w moim kierunku. Chciałabym żeby spotkało mnie coś dobrego. Coś czego nie można wywalczyć lub osiągnąć. Coś co po prostu przychodzi. Dobry nastrój chociażby.

fanaberka : :
10 sierpnia 2004, 12:05
Jakieś zastępstwo może? ;)
09 sierpnia 2004, 12:31
Iwcia przywieź noje prawo jazdy, jest w żółtej teczce
09 sierpnia 2004, 12:09
no cóż, trzeba zminimalizowac swoje potrzeby do zera no i wtedy jest szansa ,okropna ciotka ci to mówi(sporadycznie ,czasami jest jakiś podmuch lekki)
09 sierpnia 2004, 11:40
jest przy Tobie caly czas tylko tego nie zauwazasz

Dodaj komentarz