to dla Joasi
Komentarze: 3
wczoraj wracam do domu po 22.00 a mój Szczupaczek pełen dylematów. W pracy go robią w chuja i już chyba przebrała się miarka. Więc wydaje mi się, ze wreszcie powie swojemu szefowi żeby się odp....
Próbuję się skontaktować z ukochaną mamusią ale niestety nie mam zielonego pojęcia gdzie jest notes z telefonami. więc nie wiem nic, a ponadto jest taki syf w domu, że mam ochote wejsć do kuchni z miotaczem ognia, bo chyba wszystko się rusza... ble... a ja mam w tym syfie ugotować obiad?
I jakis idiota wstawił lody do lodówki zamiast do zamrażarki!
I wspaniałomyślny Mateła truł mi dupę na tlenie, żebym zrobiła brata jako niedostępnego bo wyjechał i ludzie będą mysleli że nie odpowiada... straszne...
a ja przerwałam w połowie Gwiezdne Wrota żeby tu przydyndać i zadzwonić iiii DUPA
Ale jak mówiła moja wychowawczyni, tego czego się nauczyłam w liceum nikt mi nie zabierze. Żadna trąba powietrzna, wojna, kieszonkowcy, gwałciciele, Orkisz, nikt. Joasiu ty to miałaś kiepułkę!
Dodaj komentarz