Archiwum sierpień 2004, strona 3


sie 07 2004 nie chce mi się znowu wymyślac tytulu
Komentarze: 3

tym razem 5.12 obudził mnie sen pt. wychodzę za mąż. Kościół był pełen ludzi, a ja wiedziałam, że tam po prostu nie wejdę i nie będę się wygłupiać. Cały sen był o tym jak próbowałam wyjść z tej głupiej sytuacji wiedząc, że nie będę brać żadnego ślubu. W tym idiotycznym śnie czułam sie idiotycznie, do tego byłam ubrana na czarno i było mi bardzo źle. Potem troszkę się powierciłam i przysnęłam znowu.  

Ok 8.00 gdy z Pieszczoszkiem pracowaliśmy nad potomkiem, wparował Teściu po słoiki, bo Teściowa robi ogórki. Coś we mnie krzyczało - WARA OD MOICH SŁOIKÓW! Ale nie wypowiedziałam moich myśli głośno. Teściu wszedł do mieszkania z psem Bobkiem, którego nie cierpię. NIE CHCĘ TEGO PSA W DOMU! Te myśli też zostawiłam niewypowiedziane.

Bo chodzi o to, że tam gdzie obecnie mieszkam nie jestem jednak u siebie. A mam potrzebę mieć takie miejsce, gdzie ja będę rządzić i ustalać reguły.

Wiem, muszę jeszcze trochę wytrzymać.

A z całkiem innej beczki - trochę mi ulżyło, że operacja mojego stryja się powiodła. Może w poniedziałek pojadę go odwiedzić, a we wtorek postaram się pojechac do Dziadka. Ewentualnie w środę. A mój Pieszczoszek wyjeżdża do Poznania na 3 tyg. :-(

a teraz idę się dopieścić w wannie, żebym była pachnąca i czyściutka, bo jadę na wesele, ale chlać nie będe bo to daleko a ja mam chorobe lokomocyjną...

fanaberka : :
sie 06 2004 to dla Joasi
Komentarze: 3

wczoraj wracam do domu po 22.00 a mój Szczupaczek pełen dylematów. W pracy go robią w chuja i już chyba przebrała się miarka. Więc wydaje mi się, ze wreszcie powie swojemu szefowi żeby się odp....

Próbuję się skontaktować z ukochaną mamusią ale niestety nie mam zielonego pojęcia gdzie jest notes z telefonami. więc nie wiem nic, a ponadto jest taki syf w domu, że mam ochote wejsć do kuchni z miotaczem ognia, bo chyba wszystko się rusza... ble... a ja mam w tym syfie ugotować obiad?

I jakis idiota wstawił lody do lodówki zamiast do zamrażarki!

I wspaniałomyślny Mateła truł mi dupę na tlenie, żebym zrobiła brata jako niedostępnego bo wyjechał i ludzie będą mysleli że nie odpowiada... straszne...

a ja przerwałam w połowie Gwiezdne Wrota żeby tu przydyndać i zadzwonić iiii DUPA

Ale jak mówiła moja wychowawczyni, tego czego się nauczyłam w liceum nikt mi nie zabierze. Żadna trąba powietrzna, wojna, kieszonkowcy, gwałciciele, Orkisz, nikt. Joasiu ty to miałaś kiepułkę!

fanaberka : :
sie 05 2004 dziękuję mojej szkole angielskiego że...
Komentarze: 4

od czasu napisania poprzedniej notki zdążyłam obejrzeć 4 filmy ( w tym 1 naprawdę niezły) pouczyć się troszkę (angielski) pomarzyć troszkę, przestraszyć się widoku w lustrze! Przez głowę przefrunęło tysiące myśli, różnej maści. Mięśnie brzucha zostały poruszone. Podjęłam kilka ważnych decyzji. Żałowałam kilku wcześniejszych ale ostatecznie pogodziłam się z losem ( nie do końca). Wiem już co chcę w życiu robić (opierdalać się) i wiem, że to jednak mało możliwe. Teraz jedynie potrzebuję mocniejszego kopa i adrenalinki. A to mam gwarantowane.

fanaberka : :
sie 04 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

Tak bardzo pragnę mieć stałe łącze. Chyba muszę na nie poczekać jeszcze miesiąc :-( a ja chcę teraz! TERAZ! TERAZ! /:-(  i złe wieści z Huty, i jestem sfrustrowana tylko teraz jeszcze muszę wymyslić dlaczego i będę mogła się poużalać...

fanaberka : :
sie 03 2004 wrrrrr
Komentarze: 6

I sie wkurwiłam bo moja radosną twórczość przed chwilą szlag trafił. A mój popierdolony brat twierdzi coś tam, że nie powinnam się złościs bo coś tam. I gówniarz niech mnie nie prowokuje - tylko czeka aż się rozzłoszczę jeszcze bardziej. Wrednioch. 

fanaberka : :